Nieziemska rozkosz posłusznej suczki

Szła powoli. Z każdym krokiem narastało w niej podniecenie i obawa. Bardzo chciała i bała się tego spotkania. Ale jednak zdecydowanie bardziej chciała. Nie wierzyła, że to zrobiła...

Umówiła się z facetem, którego nigdy wcześniej nie widziała. Nie widziała Jego twarzy, tylko sylwetkę. Zauroczyła się przez miesiąc. Przypomniała sobie to przypadkowe poznanie na czacie. Pisała z wieloma, ale ten bardzo ją zaintrygował. Od początku coś zaiskrzyło między Nimi. Podała mu swojego maila. I wtedy zaczęło się. Poznawali się wymieniając dziennie setki maili. Był inteligentny, miał w sobie TO coś. Jego słowa potrafiły Ją rozpalić. Zawsze gdy pisał co chciałby z nią robić, powodował, że robiła się wilgotna. Potrafił tak składać słowa, że realnie czuła jego pożądanie,  dotyk, zapach i smak jego  spermy. Potrafił ją rozpalić. Doskonały sex rodzi się w głowie. Wiedziała, że z nim realny sex musi być więcej niż doskonały. Poznawali się . Coraz mniej pisali o sexie, a więcej o sobie. Gdy przez krótki czas nie dostawała maila, była rozdrażniona. Był bardzo inteligentny, imponował jej. Był dużo starszy, doświadczony, jakże inny od facetów, których znała. Pod każdym względem jej odpowiadał.

Potrafił dominować, tak z klasą. Nie wulgarnie. Odkrył w niej pragnienie bycia suką. Tak na maxa uległą suką. Każda myśl o tym ,że jest jego suką, którą ostro pierdoli i robi z nią wszystko, powodowała u niej  ogromne podniecenie. Jednocześnie wiedziała, że potrafi być delikatny i czuły. Była jego skarbem i księżniczką. Zatracała się w tej znajomości. Zaczęła odczuwać lęk, że w każdej chwili to się skończy. Wiedziała, że ten facet już na zawsze będzie w jej pamięci. To musiało nadejść. Zaczęła odczuwać zwierzęce pożądanie fizycznego kontaktu z nim. Chciała poczuć jego dłonie na swoich włosach i pomiędzy udami, usta na sutkach,  język w cipce, twardość kutasa. Pragnęła aby robił z nią wszystko. Chciała poznać granice swojej uległości. On niczego jej nie narzucał. Wiedziała, że jej pragnienie. Często pisał, że ją uwielbia. Ona uwielbiała jego. Ta cała znajomość,  jego tajemniczość, umiejętność podniecania jej, spowodowała, że pragnęła się z nim rżnąć. Tak rżnąć, aby przekraczać granice rozkoszy..

Gdy wspomniała, że może kiedyś się spotkamy na kawę, odpisał, że jak najszybciej i nie na kawę. Marzyła, aby tak napisał.

Te wszystkie myśli przebiegły przez jej głowę, gdy wchodziła do hotelu. Gdy szła faceci gwałcili ją wzrokiem. Każdy chciałby się z nią pieprzyć. Jej długie włosy spadały za ramiona,  luźna,, krótka spódniczka okrywała jędrne pośladki i długie, szczupłe, wyjątkowo zgrabne nogi. Założyła 12 cm szpilki. Idąc, powodowała, że ruch na ulicy zamierał.  Biała bluzka na guziki(tak życzył  sobie Pan) opinała jej kształtny, idealnie piękny biust. Wiedziała, że jest bardzo zmysłowa i atrakcyjną dziewczyną. Miałą tylko jedno pragnienie. Chciała być jego suką. Pragnęła nieziemskiej rozkoszy.

Otworzyła drzwi od pokoju. Ni było GO. Czuć było tylko  zapach pożądania. I kwiatów. Cały pokój tonął w kwiatach. Były piwonie, frezje, gerbery, białe tulipany. Na  łóżku leżały piękne czerwone róże. Pomiędzy pąkami leżała opaska i wibrator. Odczuła dreszcz podniecenia. Ogromny. Nigdy czegoś takiego nie czuła.  Ta sytuacja była taka filmowa, aż wierzyła, że to dzieje się.  Poczuła, że jest wilgotna.

Wiedziała co ma zrobić. Podeszła do łózka. Drżącymi z podniecenia dłońmi, założyła na oczy czarną, jedwabną opaskę. Nic nie widziała. Rozchyliła wargi, wysunęła czubek języka. Zaczęła głęboko oddychać. Czekała na Pana.

Usłyszała, że otwierają się drzwi. Ten dźwięk wzbudził w niej ogromne podniecenie. To był dźwięk zbliżającej się rozkoszy.  Słyszała jego kroki. Poczuła jego zapach. Taki tabakowy. Mocny. Rozsunęła nogi. Pochyliła się trochę do przodu,  wypinając pośladki.    Wiedziała, że  patrzy się na nią.  Szaleńczo pragnęła jego dotyku. Aż kręciło się jej w głowie. Wiedziała, że będzie ją drażnił. Marzyła, żeby tylko trwało to krótko.

- Witaj suko. - Nawet jego głos rozpalał ją. Czy moja sucza księżniczka chce rozkoszy. Niesamowitej rozkoszy?

Szalała. Robiła się wulkanicznie podniecona. Co on z nią robił. Zaraz wybuchnę. Wciąż jej nawet nie musnął. Poczuła tylko jego oddech przy uchu. Szeptał. Pragnę CIEBIE. Marzę o TOBIE moja przepiękna. Wydała z siebie cichy jęk. Cicho powiedział rozkazującym tonem. Odleciała. Nie sądziła, że taka  sytuacja może być czymś tak podniecającym.

Poczuła jego język w uchu. Nie wytrzymała , głośno zajęczała z rozkoszy. Lizał ją, a ona była już rozpalona. Majtki był wilgotne. Sutki stwardniały. Czubek jego język delikatnie ją pieścił. Poczuła go za uchem . Przesuwał się po szyi. Odlatywała.

Usłyszała jego namiętny, zmysłowy szept.

- Wiem, że jesteś bardzo  podniecona…będziesz uwielbiała być suką…uległą suką.. szmatą… będziesz czekać, aż usłyszysz ten dźwięk pierwszy dźwięk szmacenia…otwieranych drzwi.  Ty suko, pierdolona szmato. sucza pizdo…

Poczuła jego dłoń na włosach. Złapał ją mocno. Odchylił głowę. Drugą dłoń wsunął pomiędzy uda. Powoli przesuwał dłoń po udach. Tak zdecydowanie, namiętnie Doprowadzał ją do ekstazy. Narastała  w niej rozkosz.

Pochylił ją, podniósł spódniczkę. Poczuła piekący ból i usłyszała klaśnięcie, gdy jego dłoń dała jej mocnego klapsa. Była na granicy rozkoszy. Dostała jeszcze parę klapsów.

Szarpnął jej bluzkę. Guziki nie mogły wytrzymać jego pragnienia pieszczenia jej piersi. Poczuła jak ugniata jej piersi przez stanik. Kolejna fala rozkoszy rozlała się przez jej ciało. Wsunął palec w jej usta. Zaczęła mu obciągać. Śliniła i połykała jego palec. Takim obciągniętym palcem zaczął powoli drażnić jej sutki, Pękały z twardości . Ona odlatywała. Nie hamowała się, jęczała , była rozpalona. Usłyszała, że jest cudowną suką. O, tak chce być suką….

Wiedziała , że zaraz dojdzie. Jego dłoń złapała ją za szyje….poczuła, że ją poddusza. Druga dłoń pieściła piersi. Nie była wstanie stać z rozkoszy.. Pochyliła się i oparła dłońmi o łózko.

Była mega podniecona, jej cipa była rozpalona jak nigdy wcześniej. Pragnęła ukojenia. Już nie mogła wytrzymać. Był okrutny. Powoli zdejmował z niej stringi. Każde dotniecie jego palców było czystą rozkoszą.

Ponownie stanął za nią. Głaskał po wypiętych pośladkach. Przywarł do niej. Poczuła na pośladkach jego twardego kutasa.  Kolejny spam rozkoszy przeszedł przez jej ciało. Kurewsko go pragnęła. Była jego suką.

Nagle bez słowa, poczuła, że wpycha w nią kciuka. Szeroko rozchyliła nogi. Jego kciuk mocno, głęboko, ostro wbił  się w jej pizdę. Nawet nie poruszał się w niej. Gdy poczuła coś twardego w swojej cipie, natychmiast doszła.  Zaczęła wyć z rozkoszy. Zrobiła się mokra. Była niesamowitej ekstazie. Opadła na łóżko. Nie była wstanie mówić.

Położył się obok, czule i wyszeptał, jesteś cudowna kochanie. Delikatnie pogłaskał ją po włosach. Tak delikatnie objął i przytulił. Czuła się zaspokojona i szczęśliwa.  Powiedział jesteś moim skarbem i księżniczką. Uwielbiam CIEBIE skarbie.

- Czy chcesz być jeszcze suką? Szmaconą, pierdoloną suką? - Nie była wstanie mówić, więc tylko kiwnęła głową i  uśmiechnęła się . Szeptał jej do ucha to był taki niewinny początek.

- Będziesz czekała na rżnięcie.. będziesz chciała czuć jak  jesteś rozpychana, nie ważne czym palcami, kutasem, wibratorem…chcesz aby piekło ciebie...aby czuć w cipie jego dłoń…język. Będzie tak.  Nie możesz oddychać dławisz się…eksplodujesz….czujesz jak wylewa się z twojej pizdy… cieknie powoli  po twoich udach spływa podniecenie . Zrozumiesz, że uwielbiasz to …

Przytuliła się do niego mocno. Już wiedziała. Chciała przekraczać granice uległości i czerpać rozkosz z bycia  zdominowaną suką.

Szukasz partnera na seks? Zarejestruj się ZA DARMO na portalu erotycznym i poznaj kogoś już dziś!