Jeden z największych portali dla dorosłych w Polsce - portal erotyczny flirtrandki.pl

Orgazm po plaży

17.lipiec 2018
Orgazm po plaży

Był upalny dzień, wracaliśmy samochodem z plaży gdzie zażywaliśmy kąpieli słonecznych oraz wodnych. Byłem podniecony, gdyż po kąpieli moja żona przebrała się wyłącznie w samą sukienkę. Zdjęła kostium i na nagie ciało założyła krótka sukienkę z dość głębokim dekoltem.

Bardzo się podnieciłem Jej widokiem i marzyłem by dotrzeć jak najszybciej do domu i zrobić coś z narastającą erekcją w spodniach. Wcale tego nie ukrywałem przed M. wprost przeciwnie – zakomunikowałem Jej, że po powrocie liczę na seks, bo jestem mocno napalony. Uśmiała się i powiedziała z przekorą: nie ma mowy.Gdy zajechaliśmy do domu, Monika poszła do środka a ja jeszcze poszedłem do sklepu po piwo. Gdy wróciłem M. stała przy biurku i w pozycji pół stojącej pisała z kimś na gg przy komputerze. Była wypięta, stała na wyprostowanych nogach a łokciami opierała się o stół. Stanąłem za nią i moje ręce położyłem na jej wypiętych pośladkach. Czułem w spodenkach narastające napięcie, przysunąłem się dno niej, tak by i ona czuła na sobie to podniecenie. Zamruczała wesoło, ale powiedziała drocząc się ze mną: niema mowy, nie będzie seksu. Po chwili znów to powtórzyła gdy moje ręce dotykały Jej piersi, czując je doskonale przez cienki i delikatny materiał letniej sukienki. Moje ręce nie dawały za wygraną i podciągnęły dół i tak już krótkiej sukienki, odsłaniając Jej wypięta cipkę. Uklęknąłem za nią a mój język zaczął ją delikatnie lizać. M. szepnęła tylko fałszywe: „nie, nie rób tego”, ale Jej ciało już nie kłamało i bardziej się wypięło umożliwiając mi lepszy dostęp do jej szparki. Po chwili Jej „Nie…” przeszło w jęk przepełniony przyjemnością. Smakowała wybornie, miałem ochotę wstać i po prostu wejść w Jej cipkę. Mój język powoli eksplorował kolejne zakamarki jej szparki powodując narastające jęki przerywane proszącymi szeptami bym tego nie robił. Ale robiłem to i to coraz intensywniej – była coraz głośniejsza. Wypinała się coraz bardziej a mi coraz trudniej było się powstrzymać by ją po prostu nie zerżnąć tak jak stała… Uniosłem się czując na ustach jeszcze smak Jej cipki i od tyłu zacząłem dobierać się do Jej biustu. Rozpiąłem kilka guzików i odsłoniłem Jej piersi, czując jak z każda chwilą twardnieją sutki. Monika też nie próżnowała i choć stała do mnie tyłem to ręką masowała mojego członka przez spodnie. Po chwili jednak przestało ją to satysfakcjonować i ukucnęła pod ścianą dając mi do zrozumienia, że ma ochotę pieścić mnie po francusku. Gdy ja odpinałem rozporek ona odpięła jeszcze kilka guzików sukienki i poprawiła biust, tak by cały był na wierzchu. Kucając z szeroko rozwartymi nogami jej wygolona szparka wyglądała jeszcze bardziej kusząco, wręcz zapraszająco. Gdy wyjąłem penisa, trzymając go w ręce skierowałem się w Jej stronę. Stanąłem przed nią, między Jej nogami i ruchem ręki skierowałem go do Jej ust. Otwarła je lekko pozwalając bym włożył Jej do buzi, po chwili poczułem łagodne ciepło obejmujące główkę penisa. Cały czas trzymając go w dłoni wsunąłem go trochę głębiej.

Pamiętając jak niedawno M. sugerowała abym w łóżku był bardziej władczy postanowiłem to właśnie zrealizować. Drugą rękę położyłem na jej głowie, zanurzając ją w gęste włosy. Poruszałem nią przez chwilę jak bym masował Jej głowę a potem delikatnym, powolnym ale zdecydowanym ruchem odchyliłem Jej głowę kierując ją w stronę ściany. Gdy już jej dotknęła, cały czas trzymałem rękę na niej i delikatnie dociskałem do ściany, tak by pozostała nieruchomo. Znów wsunąłem Jej penisa do ust, które zacisnęły się na nim. Powoli i delikatnie, z olbrzymim wyczuciem zacząłem poruszać biodrami. Robiłem to naprawdę wolno, by nie zrobić Jej krzywdy ani by nie poczuła dyskomfortu. Mruczała z zadowoleniem czując go w ustach a nie mając nad nim kontroli. Wsuwałem go pod różnymi kątami. Gdy miałem ochotę zanurzyć się głębiej – robiłem to (oczywiście z umiarem), gdy chciałem pozostać w jej ustach dłużej – zatrzymywałem się, delektując rozkoszą tej pieszczoty. Miałem prawie absolutna kontrolę i było mi fantatycznie. Odgłosy mruczenia świadczyły także o Jej zadowoleniu. Ja również byłem głośny – chciałem by słyszała jak mi jest dobrze. Nie mogłem tego jednak wytrzymać długo – podniecenie tak szybko rosło, że musiałem często opuszczać jej usta by nie wytrysnąć już teraz, aż w końcu musiałem zaprzestać całkiem tej zabawy – rozkosz stała się nie do zniesienia i groziła natychmiastowym orgazmem.

Ukucnąłem przed nią, również szeroko rozchylając nogi. Najpierw ją pocałowałem w usta a potem dotknąłem jej rozwartej cipki. Była mokra, zupełnie mokra a jej łechtaczka była nabrzmiała. Masowałem ją powoli i widziałem jak z każdym ruchem M. coraz mniej panuje nad sobą. Szybki i płytki oddech, jęk gdy dociskałem łechtaczkę i wzrok błądzący gdzieś daleko . Raz po raz chwytała mojego penisa u nasady i gwałtownymi ruchami poruszała ręką do góry i z powrotem – wtedy i mi było przyjemnie. Czasami wsuwałem w nią palec lub dwa i robiłem gwałtowna palcówkę, aż Jej odgłosy stawały się drżące od moich ruchów. Ale intensywne pobudzanie łechtaczki jednym palcem dawało najlepsze rezultaty a z pewnością najgłośniejsze, więc już tylko na nim się skupiłem. Robiłem to coraz mocniej i szybciej aż w końcu M. chwyciła moją rękę i przycisnęła ją mocniej dając do zrozumienia abym nie przestawał i zwiększył nacisk. To niebywałe ale jęki stały się jeszcze głośniejsze. Po chwili jakby się zadławiła, przestała oddychać a potem był jeden długi jęk. Kolana zadrżały, próbowała je zacisnąć, ale miedzy nimi byłem ja więc nic z tego nie wyszło. Powoli opadało z niej napięcie, oddech stawał się równomierniejszy ale mój palec cały czas pieścił Jej guziczek, a gdy go dociskałem to nadal słyszałem ciche jęki.

Nadszedł czas na danie główne – podniosłem się i chciałem ją podciągnąć za sobą, ale uparła się aby wsiąść mi jeszcze do buzi. Zgodziłem się bo bardzo się upierała. Po chwili robiliśmy to już na łóżku w klasycznej pozycji – ja do góry. Było szybko, bo i napalony byłem niesamowicie. A gdy próbowałem się kontrolować nie pozwoliła mi na to, objęła mnie mocno nogami i nie pozwoliła wysunąć członka. To był wspaniały orgazm – mocny i długi, niestety tylko mój. Po wszystkim byłem cały spocony, oboje padliśmy do łóżka i głęboko oddychaliśmy.

Gdy złapaliśmy już normalny oddech objęliśmy się i rozmawialiśmy o tym co zaszło i że bardzo było przyjemnie. Opowiadaliśmy sobie o naszych odczuciach i po chwili zacząłem się znów podniecać. M. wzięła penisa do reki i zaczęła łagodnie pieścić nie przestając mówić o tym co robiliśmy wcześniej. Stawałem się coraz twardszy a Monika zsunęła się niżej i pomogła mi ustami. Powoli pieściła mnie aż zrobiłem się całkiem twardy. Wtedy usiadła na mnie w pozycji „na jeźdźca”. Zaczęła łagodnie ale dość szybo zaczęła przyspieszać. Jej piersi podskakiwały w rytm tych bardzo szybkich ruchów. Podskakiwały i obijały się o tułów Jej ciała. Uspokoiłem je swoimi dłońmi ściskając je i pieszcząc. M. cały czas przyspieszała – łózko skrzypiało, ale ona nie zwalniała. Jej odgłosy znów narastały – wiedziałem, że teraz zrobi wszystko by mieć ten orgazm. I tak też było – Jej biodra już nie zwolniły aż głośny jęk spełnienia nie przebrzmiał w naszym pokoju. Nie zwolniły aż Jej cipka nie zacisnęła się spazmatycznie wokół mojego penisa. Potem opadła – wprost w moje ramiona, już nie miała siły się poruszać. Chwyciłem rękoma Je pośladki i uginając kolana, zaparłem się stopami – teraz unosząc biodra mogłem kontynuować. M. zaparła się rękami o „poręcz” naszego łóżka tak, że jej biust był tuż nade mną. Raz po raz brałem Jej sutki do ust i próbowałem pieścić. Trzymałem mocno Jej pośladki i mocno poruszałem biodrami, z całym impetem na jaki pozwalała mi ta pozycja. Było mi przyjemnie, coraz przyjemniej ale do orgazmu jeszcze daleko, tymczasem Ona zaczynała znów dochodzić! Starałem się przyspieszyć, ale czułem że w tej pozycji już na niewiele będzie mnie stać – ostatecznie Monika nie doszła i ja również nie. Zrobiliśmy sobie kilkunasto sekundowa przerwę w której zająłem się Jej biustem a potem kontynuowałem w tej samej pozycji. Znów chwyciłem mocno Jej biodra i poruszałem moimi. Teraz robiłem to wolniej, ale starałem się wnikać głębiej. To jednak raczej nie było wnikanie a mocne wbijanie, każde zakończone głośnym jękiem zadowolenia. Potem przyspieszyłem i znów czułem że już dochodzi ale nie mogła jednak dojść. W końcu poirytowana tym faktem podniosła się wracając do pozycji klasycznego jeźdźca i znów zaczęła mnie mocno ujeżdżać jednak i to nie przyniosło spodziewanego efektu. Opadła z sił i znów ja kontynuowałem. W końcu doszedłem do orgazmu. Jej się już nie udało.

Masz już partnera/kę na wakacyjny seks? Jeśli nie, zarejestruj się na portalu erotycznym i umów się na pierwsze spotkanie z kimś z Twojego miasta jeszcze dzisiaj! 

Uwaga: Strona zawiera treści o tematyce erotycznej, w tym chat erotyczny, zdjęcia, filmy i inne materiały o tematyce przeznaczonej dla osób pełnoletnich. Aby móc przeglądać tę stronę musisz mieć ukończone 18 lub 21 lat (w zależności od juryzdykcji) oraz zaakceptować regulamin serwisu. Jeśli nie masz ukończonych 18 lat - opuść tę stronę. Modele i modelki prezentowane na niniejszej stronie mają ukończone 18 lat lub więcej. Aby móc korzystać ze strony wymagane jest włączenie obsługi ciasteczek, w przeciwnym wypadku zalogowanie się będzie niemożliwe.