Policjantka
21.sierpień 2017Na ostatniej imprezie Jarek nic nie ugrał, a może właśnie ugrał dużo bo co jak co ale o takiej zabawie z biustem Ani mimo że do niczego nie doszło marzy chyba każdy zdrowy facet.
Jednak nic straconego bo dzień później zapowiadała się powtórka z rozrywki z tym że impreza miała być naprawdę spora tym razem. Dzień mijał leniwie, rodzeństwo nieco ogarnęło niewielki bałagan typowy jaki jest po takich imprezach i leniwie czekało na wieczór. Poza wymianą paru uśmiechów i kilku komentarzach na temat wczorajszego zajścia wszystko wyglądało jak na co dzień jeśli chodzi o ich relację. Jarek postanowił że teraz on poudaję trochę takiego któremu niezbyt zależy to później łatwiej to pójdzie. Ania ustaliła z nim że na dzisiejszej imprezie nikt nie wchodzi z imprezowiczów na piętro bo inaczej nie dadzą rady ze sprzątaniem i w domu zapanuje totalny chaos, a zresztą na dole jest wystarczająco miejsca by wszyscy mogli się bawić. Na imprezie pojawiło się sporo osób, zabawa trwała w najlepsze, alkohol lał się strumieniami. Około 23 towarzystwo było już dobrze wstawione. Jarek zauważył sprzeczkę między Anią a jego kolegą Tomkiem, podszedł bliżej by się temu przysłuchać, jednocześnie nie chciał się włączać w kłótnie. Z tego co dosłyszał chodziło o jakieś komentarze pod adresem tyłka Ani. Z drugiej strony ciężko się dziwić, Ania jak zwykle wyglądała bosko w czarnej obcisłej sukience, tym razem z dość małym dekoltem, jednak idealnie było widać jej kształty. Tomek wyglądał na nieco zmieszanego, powiedział że nie musi z nią o tym rozmawiać tu na forum ale woli na osobności.
Jarek zauważył że jego siostra nie wyglądała na zadowoloną z tego co usłyszała, ale kiwnęła głową i poszli we dwójkę porozmawiać na górę gdzie nie było nikogo. Jarek po cichu udał się za nimi, na korytarzu światło było zgaszone, widać za to było że pali się w pokoju Ani gdzie były uchylone drzwi. Podszedł po cichu i dyskretnie zajrzał do środka. – A ty w ogóle widziałeś kiedyś dziewczynę nago? – zapytała podchwytliwie Ania. – Podchwytliwe pytanie… powiedział uśmiechając się. I chwile zastanawiał się nad odpowiedzią. – Nie, nie widziałem, powiedział z uśmiechem chodź czuć, że raczej to nieprawda po prostu uznał, że to będzie lepsza odpowiedź. – Tak? A tyle rozprawiasz o mojej dupie, że można by pomyśleć, że się ich naoglądałeś już sporo. – parsknęła, siadając na łóżku. – skoro tak, to może ty pokaż swoją? – wypaliła wrednie. Tomek stanął przed nią i uśmiechnięty, sunął na tyle spodenki i bokserki, że zobaczyła jego młody fajny umięśniony tyłek. – I jak? Zapytał. Ania znienacka dała mu klapsa, a potem przeciągnęła pazurkami po jego pośladkach. – No powiedzmy, że też nie masz się, czego wstydzić. – mruknęła gładząc go teraz po udach, a potem łapiąc za biodra odwróciła w swoją stronę, zsunęła jego spodenki z bokserkami i bezczelnie wpatrzyła w jego przyrodzenie. – No i z przodu w sumie też. – uśmiechnęła się. Jarek przyglądał się wszystkiemu w ciszy i podnieceniu. Oto jego kumpel stał z opuszczonymi spodniami przed jego siostrą, był niesamowicie podniecony i wyczekiwał co zaraz nastąpi. Tomek patrząc na nią z góry, chwycił ją dłońmi za policzki pochylił się całując Anię z języczkiem, pocałunek był dość namiętny, spokojny, ale głęboki, nie było to gimnazjalne lizanie się. Oddała pocałunek, lecz zachowała przy tym nieco dystansu. – No, no. Jednak jesteś niegrzecznym chłopcem… – mruknęła z naganą w głosie. – To już nie mnie oceniać… powiedział spoglądając jej w oczy i znowu pochylając się, żeby ją pocałować. Tym razem płycej.
Zobaczyła jego sporego kutasa, który miał około 15 cm, a nie był w pełnym wzwodzie jeszcze… usiadł spokojnie obok Ani kładąc dłoń na jej policzku i całując, drugą zaczął odsłaniać jej uda powijając sukienkę. Jarek nerwowo zerknął w stronę schodów by zobaczyć czy nikt nie idzie, pragnął Ani jak cholera ale zobaczenie jej w akcji też było czymś niezwykle podniecającym a na to się zanosiło, nie chciał by ktoś przerwał mu to widowisko. Ania dała mu po łapach szybko niwecząc jego zamiary. - O nie, gdzie z tymi rekami, co? - pogroziła mu palcem. - Czy ty się aby za bardzo nie rozuchwaliłeś? - mruknęła, wodząc wzrokiem po jego powoli nabrzmiewającym kutasie. Od razu uklęknęła między jego nogami, które rozchyliła lekko, ale stanowczo i przeciągnęła językiem po jego udzie, ignorując jego czułości i sugestie co do tego, na co miał ochotę. Języczek szybko prześlizgnął się po kutasie, a Ania złapała za jego przyrodzenie, językiem wślizgując się pod miękką skórę napletka. Kutas Tomka natychmiast stanął… Ania widziała dobre 21 cm kutasa, który stał przed nią. Pod nim jego duże napięte jaja pewnie pełne spermy… chwile przymknął oczy delektując się dotykiem języka, który wsuwał się pod jego napletka…, dłoń wsunął w jej włosy przytrzymując pewnie głowę Ani blisko swojego potężnego kutasa. Ania naprężyła się, dając mu znać, że nie da się wodzić za włosy. Powoli i nie nerwowo wodziła językiem po kutasie, wzdłuż żył. Dłonią odciągnęła napletek, odsłaniając sprężystą główkę i składając na jej czubku pocałunek. Liznęła ją wokół i znowu pocałowała, zasuwając napletek. Musnęła języczkiem ciepłe jądra i znowu zsunęła skórkę z kutasa. Pazurki na moment wpiła w jego udo. Jarek w tym czasie z mroku obserwował jak jego siostra po mistrzowsku obrabia laskę jego koledze. Jego podniecenie było ogromne, bił się z myślami czy nie zacząć się teraz masturbować na korytarzu... Tomek pochylił się na tyle że chwycił krawędź sukienki Ani podciągając ją na tyle że podwinął ją odsłaniając jej tyłek. Sięgnął dłonią za nią i ścisnął jej pośladek ale po chwili znowu sukienką zakryła mu ten wspaniały widok. Chwycił więc krawędź i zdecydowanie zaczął pociągać w górę. -Sciągaj to… powiedział zdecydowanym tonem. Ania sprawnie ściągnęła przez głowę sukienkę, została przed nim tylko w seksownych czarnych figach i czarnym staniku. Jarek zamurowany patrzył na to wszystko, zdawał sobie sprawę że to cholernie go podniecało, tak jak wtedy gdy nakrył Agę, może nawet bardziej. Ale najlepsze widoki miały dopiero nadejść....