Przyjemny wieczór dwóch przyjaciółek

Opowiem wam dzisiaj historię, którą dane mi było przeżyć przed kilkoma dniami. Wraz z moją kumpelą Kamilą wynajmujemy pokój w spokojniej dzielnicy Warszawy od starszego małżeństwa. Nasze dni wypełnione są zazwyczaj rutynowymi zajęciami, niema sensu o tym wspominać, ale przejdźmy do rzeczy...

Przed kilkoma dniami, kiedy siedziałam w pracy otrzymałam od Kamili dziwnego SMS-a, w którym napisała, że ma dla mnie niespodziankę, kiedy wrócę z pracy. Wreszcie nadeszła upragniona godzina szesnasta i wróciłam do naszego wspólnego mieszkania. Panowała paskudna pogoda było wietrznie i co chwilę padało. Wsiadłam do mojego samochodu i ruszyłam w drogę powrotną. Centrum Warszawy w godzinach szczytu… jak tego nie kochać? W końcu udało się jakoś przedrzeć przez okropne korki i byłam już pod blokiem, cały czas odkąd przeczytałam tego podejrzanie brzmiącego smsa byłam cholernie ciekawa, co ona znów wykombinowała. Znając jej dziwne pomysły mogłam spodziewać się wszystkiego. Wreszcie dotarłam pod drzwi i otworzyłam je za pomocą klucza i weszłam do środka, po czym odwiesiłam torebkę i płaszcz. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to płatki róż rozsypane na podłodze. Podążyłam ich śladem aż do kuchni gdzie zastałam pięknie udekorowany stół z nakryciem wyraźnie naszykowanym dla dwóch osób i świecami na środku. Kamila wyszła ze swojego pokoju ubrana w klasyczną czarna wieczorową sukienkę, Wyglądała w niej nieziemsko, całość idealnie uzupełniał delikatny zmysłowy makijaż. Podeszła do mnie chwyciła mnie za rękę i pocałowała.

- Przygotowałam to dla ciebie kochanie! - Nie mogłam uwierzyć w to, co się dzieje, byłam z jednej strony szczęśliwa, że to wszystko przygotowała dla mnie, a z drugiej przerażona tym, co się może stać. Biłam się z myślami. W końcu stwierdziłam, że nie ma, co się bać i uświadomiłam sobie ze Kamila od zawsze wzbudzała we mnie nutkę pożądania i zazdrości. Miała większe nieco piersi niż ja smukłe długie nogi, zielone oczy, zgrabny tyłeczek i kruczoczarne włosy. Ja natomiast jestem szatynką ze średniej długości włosami piwnymi oczami, na resztę ciała też nie mogę zarzekać się, od zawsze lubiłam swój biust był wg mnie idealny, nie za duży nie za mały po prostu miseczka c. Lubię biegać, więc pasuje idealnie, nogi i tyłeczek też nie pozwalają mi mieć żadnych kompleksów. Kamila nadal trzymając mnie za rękę wprowadziła do kuchni i kazała usiąść przy stole, zapaliła świece i wyszła na chwile, a wychodząc obdarowała mnie buziakiem. Po chwili wróciła z dwoma talerzami z moją ulubioną potrawą, Piersią z kurczaka z jabłkami. Nalała czerwonego wina do kieliszków i usiadła naprzeciwko mnie. W jej oczach blask świec odbijał się tak cudownie, że mogłabym patrzeć na nią godzinami. Wtem poczułam jak Kamila dotyka mojej łydki swoją stopą otuloną jedynie cieniutkim nylonem. Dotyk sprawił, że serce zabiło mi nieco mocniej. Spojrzałam jej po raz kolejny w oczy u uśmiechnęłam się do niej. Dokończyłyśmy posiłek i dopilyśmy winko. Procenty lekko zaszumialy mi w głowie. Kamila znów zaczęła kuszącą zabawę głaskania moich nóg. Wiedziała, co lubię. Wyciągnęła rękę w moją stronę i znów spojrzała mi w oczy, i powiedziała: Przygotowałam dla ciebie coś jeszcze… Wstałyśmy tak od stołu i wyszłyśmy z kuchni zaciągnęła mnie do łazienki. Od samego wejścia poczułam zapach mojego ulubionego płynu do kąpieli. Kamila podeszła do wanny i odkręciła wodę. Następnie podeszła w moja stronę położyła mi ręce na ramiona i gorąco pocałowała. Nie wiedziałam jak zareagować, wiec poddałam się temu, co robi. Przerwała i guziczek po guziczku kolejno rozpinała moja czerwoną bluzeczkę, Kiedy już rozpięła wszystkie guziki zdjęła ją całkiem ze mnie i zajęła się moja spódnica. Chwile później zostałam już w samej bieliźnie i czarnych rajstopach – Ślicznie wyglądasz - szepnęła mi do ucha, po czym znów mnie pocałowała. Postanowiłam odwzajemnić się i szybciutko odwróciłam ją plecami w moja stronę i rozpięłam suwak u jej sukienki, po czym energicznym ruchem dosłownie zdarłam ją z Kamili. Teraz i ona pozostała jedynie w samym staniczku i koronkowych białych majteczkach oraz czarnych pończochach przypiętych do pasa. Wanna już napełniła się odpowiednia ilością wody, więc Kamila zakręciła kran, po czym bez namysłu wskoczyła do środka. Wyglądało to nieco dziwnie, ale tez pociągająco, kiedy cały materiał pończoszek i reszty bielizny wchłaniał wodę. Ja ściągnęłam swoje rajstopy odłożyłam je na pralkę. Kiwnęła paluszkiem na znak, bym do niej dołączyła. Nie zastanawiając się długo wskoczyłam posłusznie do wanny i oparłam sie o jej rozgrzane od gorącej wody i namiętności ciało, czułam jej przyspieszony oddech na moim karku. W tej chwili dłonie Kamili znalazły się na moich cycuszkach okrytych jedynie przez czerwony koronkowy staniczek, a jej nóżki ubrane w czarne rajstopki objęły mnie od tyłu. Czując jej dotyk, przeszedł mnie dreszczyk, przymknęłam oczy i oddałam się tej chwili. Nie musiałam czekać długo, a moje skarby zostały uwolnione z przyciasnego materiału, a sam staniczek wylądował na podłodze obok wanny. Kamila znów dotykała moich piersi lekko je ugniatała jednocześnie trzymając moje suteczki między paluszkami i lekko nimi poruszając. Kilka sekund później rączka Kamili znalazła drogę do moich przemoczonych od wody i moich soczków majteczek, zagłębiając się pod nimi i natrafiła na magiczny guziczek. Drgnęłam i otwierając szeroko usta westchnęłam Moja kochanka widząc, jak na mnie podziałało to, co zrobiła zaczęła poruszać paluszkami na moim kwiatuszku. Co chwilę przyspieszała i zwalniała na przemian. Dodatkowo na zmianę przygryzała moje uszko i całowała szyję. Jej ruchy, ruch wody, pocałunki i delikatne gryzienie oraz dotyk materiału majteczek sprawiały prze czułam, że, za chwile oszaleję. Kiedy wtargnęła do mojego rozgrzanego do granic możliwości wnętrza nie wytrzymałam. Zaczęłam krzyczeć jak gdybym była opętana, to było silniejsze ode mnie. Nie zwracałam uwagi, że, sąsiedzi słyszą wszystko przez cienkie ściany, w tej chwili liczyła się tylko moja Kamila. Złapałam mocno za brzegi wanny i oddałam się jej pieszczotom bez reszty. Połączenie masażu cycuszków ze ściskaniem suteczków, ciepło wody i śmiałe poczynania Kamili w moich majteczkach sprawiły, iż doszłam na szczyt rozkoszy w mgnieniu oka, moje ciało drżało pod wpływem doznań, a ja chciałam by ta chwila trwała jak najdłużej. Po wszystkim odpoczęłam chwileczkę opierając się o jej ciało. Wstałam powoli, a Kamila w tym czasie zdjęła ze mnie majteczki, następnie odwróciłam się w jej stronę i znów usiadłam w wodzie. Znów oplotła moje uda swoimi nóżkami i zbliżyła suta do moich. Nie czekałam oni chwili postanowiłam się jej odwdzięczyć za wspaniale chwile. Odkręciłam wodę i wzięłam do ręki słuchawkę prysznicową, po czym skierowałam strumień tryskającej z niej wody na jej piersi. Materiał staniczka momentalnie nasiąkł wodą. Kamila w czasie, kiedy ja operowałam strumieniem wody bawiła się zalotnie masując swe skarby. Przekazałam jej deszczownicę na chwilę i tym razem to na moje cycuszki skapywała woda. Drgnęłam, kiedy poczułam jak przyjemnie łaskocze moją wrażliwą na każdy dotyk skórę. Całowałam ja namiętnie i zachłannie, nasze języczki plątały się w tańcu namiętności. Sięgnęłam do zapięcia jej staniczka i szybkim ruchem je rozpięłam, materiał jeszcze sekundę temu jej jędrne większe od moich cycuszki wylądował na podłodze tuz obok mojej bielizny. Deszczownica znów wróciła w moje ręce. Po raz kolejny obdarowywałam ją tą pieszczotą. Jej oddech lekko przyspieszył, od razu wiedziałam, że to przypadnie jej do gustu. Kamila zabrała mi dyszę i zakręciła wodę, po czym podniosła się i zdjęła majteczki. Ujrzałam jej śliczną świeżo wydepilowaną myszkę ociekającą wodą i jej nektarem. Zupełnie jakby instynktownie uniosłam dłoń i dotknęłam jej kwiatuszka. Drgnęła. Kamila ponownie wręczyła mi deszczownice do reki. Wiedziałam, co to oznacza i czego ona pragnie. Usiadła na brzegu w koncie wanny i rozszerzyła nóżki. Zbliżyłam mój języczek do jej muszelki i poczułam jej cudowny zapach i smak. Jednak to nie był moment na tego typu pieszczoty. Od razu przeszłam do dzieła. Trzymając deszczownicę jedna ręką skierowałam wodę na jej kwiatuszek. Kamila zamknęła oczy i oddała mi się bez reszty. Wiła się i kręciła jak oszalała cicho wzdychając z każdą chwilą była coraz bliżej najpiękniejszego momentu. Do akcji dołączyła moja zwinna rączka i od tej chwili dręczyłam ją na przemian raz strumieniem wody a raz masując jej guziczek. Jej jęki i wzdychania wzmagały się z każdą chwilą a ja wiedziałam, że spełnienie jest coraz bliższe. Wtem Kamila zamarła na chwilę, a zaraz potem wydala z siebie przeciągnięte jęknięcie. Tam to był jej finał. Opadła z sił i zsunęła się z powrotem do środka wanny, po czym wtuliła się we mnie i złożyła gorący pocałunek na moich ustach. Leżałyśmy tak przez kilka minut, w końcu trzeba było opuścić to miejsce, bo woda już całkiem ostygła. Wyszłam pierwsza, a Kamila chwilę po mnie. – Cholera mam tylko jeden czysty ręcznik… i co teraz zrobimy? - Zapytałam niepewnie…

- Nie mamy wyboru, chyba się mnie nie brzydzisz, po tym wszystkim? - Zapytała.

Spojrzałam na nią mglistym wzrokiem, a trzymany w moich rekach ręcznik znalazł się na jej cycuszkach. Wytarłam je dokładnie najpierw prawy potem lewy. Patrzyłyśmy sobie w oczy i widziałam, że ona tego pragnie. Usiadła na kancie wanny i ściągnęła pończochy. Uklękłam niczym sługa przed swoim panem i patrząc jej głęboko w oczy z uśmiechem wytarłam resztki wody z jej nóżek Po chwili była już sucha. Kamila zrobiła dokładnie to samo, co ja przed kilkoma sekundami. Odłożyła ręcznik i spuściła z wanny wodę. Zebrałyśmy nasze ubrania a bieliznę rozwiesiłyśmy do wyschnięcia. Trzymając się za ręce wyszłyśmy z łazienki. Nagie położyłyśmy się spać i wtulone w siebie usnęłyśmy jak dzieci. Szczęśliwe i spełnione…

A może masz ochotę wypróbować jakąś zabawkę erotyczną?