Jeden z największych portali dla dorosłych w Polsce - portal erotyczny flirtrandki.pl

Seksowna mamuśka

3.luty 2022
Seksowna mamuśka

To działo się na osiemnastce mojego najlepszego kumpla Filipa. Impreza jak impreza, lało się dużo alkoholu, masa żarcia, była sporo ładnych dziewczyn, no i matka Filipa, Pani Laura...

Nie piłem na tej imprezie, to był czas kiedy w ogóle nie ruszałem alkoholu. Sam też dopiero co zostałem pełnoletnim facetem. Buzowały we mnie hormony, seks stał się moją obsesją. Miałem już za sobą kilka razów, ale dziewczęta w moim wieku jakoś nie potrafiły dać mi pełnej satysfakcji. Zawsze czegoś brakowało. Może dlatego miałem takiego bzika na punkcie Pani Laury. Właściwie to od zawsze miałem.

Dziś, podczas wieczoru swojego syna, wyglądała zjawiskowo. Miała dokładnie trzydzieści siedem lat i była wysoka jak na kobietę. Ubrana w czerwoną, obcisłą kieckę z ogromnym dekoltem, czarne nylonowe pończochy na długich nogach i cholernie wysokie szpile. Zrobiła też chyba najostrzejszy makijaż ze wszystkich panienek na sali. Jej ciemne oczy idealnie podkreśliła zimnymi cieniami, coś a la smokey eyes. Czerwone jak krew usta. Wyprostowane, brązowe włosy aż lśniły w elektrycznym świetle. Wyglądało po prostu bombowo, wyzywająco, prawie jak dziwka. Gapiłem się na nią przez cały wieczór. W sposób jaki się poruszała, jej chód, był dla mnie magiczny. Potem zaprosiłem ją kilka razy do tańca, odważyłem się na to, a bliskość jej ciała sprawiała, że po każdym numerze musiałem wracać do stołu z potężnym wzwodem. Boże podobała mi się. Jak nikt.

No i nagle okazało się, że ja, ona i jej mąż musimy jechać do domu. Pan Marek, ojciec Filipa, skończył się jeszcze przed dwunastą. Mieliśmy go szybko zwieźć, położyć spać i wrócić. Jako jeden z niewielu byłem w towarzystwie trzeźwy. Pani Laura poprosiła mnie o to osobiście, ona też trochę wypiła. Nie potrafiłem jej odmówić. Dostałem kluczki od ich forda i pojechaliśmy. To było jakieś dwadzieścia minut jazdy w jedną stronę.

Pan Marek rozwalił się na kanapie z tyłu, ewidentnie śpiąc. Pani Laura sprawiała wrażenie złej, ale nie na mnie oczywiście. Mówiła do mnie jak mocno mi dziękuję, a ja tylko zerkałem ukradkiem na jej błyszczące łydki i uda, które odsłoniły się bardzo kiedy siedziała. To były nogi! Boże cóż za nogi! Długie i solidne nogi prawdziwej, dojrzałej kobiety. Praktycznie gapiłem się na nie podczas jazdy przez cały czas. Chyba tego nie zauważyła.

Potem wtaszczyliśmy jakoś Pana Marka do domu, do sypialni. Kobieta powiedziała, żeby chwilę poczekał, że musi go jakoś ogarnąć. Wyszedłem z pokoju. Czekałem przed drzwiami. Nagle usłyszałem jak zaczyna do niego mówić.

– Oj Maruś, Maruś. I na co to wszystko? Ubrałam się dziś dla ciebie jak dziwka, ten cały makijaż, pończochy. Umówiliśmy się na wyjątkowy wieczór, już dawno to planowaliśmy i co?

Pan Marek tylko coś jęknął w odpowiedzi.

– Napaliłam się strasznie, a ty co? Zwłoki.

Potem doszły mnie jakieś dziwne dźwięki z sypialni. Nie mogłem się opanować i po prostu zajrzałem przez dziurkę od klucza. Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. Pani Laura, siedząc w rozkroku obok swojego męża, zabawiała się swoją pusią. Nie widziałem jej cipki, bo siedziała bokiem.


– Widzisz jaka jestem mokra?! Spójrz!

Wzięła jego rękę i przyłożyła sobie w to miejsce, ale ręka zaraz oklapła jak martwa.

Pani Laura odrzuciła ją z westchnięciem i dalej zabawiała się delikatnie z samą sobą. Nagle do głowy przyszedł mi diabelski plan. To było jak błyśnięcie, nagły impuls. Nie mogłem pozwolić Pani Laurze skończyć. Była nieziemsko napalona. Była pijana. A ja byłem tutaj z nią sam na sam. Zdobyłem się na odwagę i zapukałem głośno. Widziałem jak zrywa się z łóżka. Odskoczyłem od drzwi.

– Już idę! – rzuciła do mnie, lekko speszona.

Jakąś minutę później wyszła z sypialni. Stanąłem trochę dalej, żeby nie dać jej powodu do podejrzeń. Uśmiechnęła się do mnie. Jej wielkie usta pomalowane czerwienią wyglądały niezwykle apetycznie.

– To co? Skoczę jeszcze do łazienki i zbieramy się, tak?

Minęła mnie i weszła do łazienki. Wiedziałem co chce tam zrobić. Dałem jej kilka chwil na rozpoczęcie. Całe szczęście, że z tego wszystkiego zapomniała zakluczyć drzwi. Znów spojrzałem przez dziurkę i zobaczyłem to. Pani Laura siedziała na skraju wanny i zabawiała się ze swoją pusią. Tym razem miałem na nią idealny ogląd. Cipkę miała ciemniejszą, z dużymi wystającymi wargami, a nad nią idealnie przystrzyżone włoski. Poczułem jak mój kutas rośnie w spodniach. Pani Laura bawiła się ze swoją łechtaczką, nagle zamykając oczy. Wiedziałem, że teraz albo nigdy. Wszedłem po cichu i podszedłem do niej.

– Pani Lauro... – odezwałem się.

Otworzyła oczy i nagle był w nich tylko strach. Była przerażona, a twarz zrobiła się czerwona ze wstydu. Złączyła szybko nogi. Chciała się podnieść i wstać. Nie pozwoliłem jej. Złapałem ją za ramiona i posadziłem. Potem bez zbędnych słów po prostu ją pocałowałem. Nie odpowiedziała, zamknęła wargi i wykrzywiała głowę.

– Nie, proszę... – powiedziała.



Ale ja byłem za bardzo napalony, żeby jej słuchać. Kutas przejął nade mną władzę. Począłem całować boską szyję kobiety, a ręką od razu wkradłem się miedzy jej nogi, do cipki. Ściskała te seksowne uda w nylonie, broniła się, ale byłem silniejszy. Dopadłem do jej łechtaczki i zacząłem energicznie ją masować. Z każdą sekundą czułem, jak jej opór topnieje. W końcu rozchyliła szerzej te swoje cudne nóżki, dając mi tym samym przyzwolenie. Pocałowałem znów jej usta, ale nadal nie chciała tego robić. Dziwne. Pozwalała mi masować swoją cipkę, a nie chciała się całować. Trudno, pomyślałem. Jej ciała jest tyle, że i tak się zadowolę. Zszedłem niżej i począłem pieścić językiem jej dekolt. Szybko sprawiłem, że prawy wielgachny cyc wyskoczył spod sukienki. Jej ciemny sutek był twardy jak kamyk. Ugryzłem go. Jęknęła. Przestałem masować jej cipkę, zsunąłem szybko spodnie do kolan. Mój kutas był w pełnej gotowości. Bez dłuższego ociągania złapałem ją za nogi, rozchyliłem je na boki i po prostu wszedłem w jej rozgrzaną do czerwoności cipkę.

– Nie proszę cię, nie... – zdołała tylko wystękać. Po chwili mogła już tylko pojękiwać.

Zacząłem ją ordynarnie pieprzyć. Trzymając mocno za nogi, robiłem masakrę w jej pusi. Moje biodra pracowały w szalonym tempie, jeszcze nigdy nie ruchałem tak silnie, tak szybko. Dawałem z siebie wszystko, bo był to najlepszy seks w moim życiu. Jej cipka sprawiała wrażenie niezwykle ciasnej, niezwykle mokrej i gorącej. Mój penis czuł się w niej jak w raju. Posuwałem ją i ustami znów spróbowałem odnaleźć jej usta. Całowałem ją, wsunąłem swój język. Nic. Ty dziwko, pomyślałem. Mogę cię rżnąć, ale nie chcesz mnie całować? Pokaże ci kto tutaj rządzi. I nagle wzbiłem się na wyżyny, zacząłem dyszeć jak szalony podczas tempa jakie nadałem. Dossałem się do wielgachnego, samotnego cyca dyndającego pod wpływem naszych uniesień. I stało się! Jej ciało zaczęło reagować. Jęczała teraz jak zarzynana krowa. Dochodziła. Jedno, drugi, trzecie ostateczne pchnięcie. Wbiłem się po same kule. I doszła! Udało się! Zaczęła się cała trząść, a jej cipka zaciskać na moim kutasie. Cudowne uczucie!

Siedziała przez chwilę, jakby otępiała. Orgazm naprawdę musiał być konkretny. Podniosłem się i chwyciłem ją za ręce. Podniosła się. Ustawiłem ją przy umywalce i bez słów sprawiłem, że się o nią oparła. Stanąłem za nią i podciągnąłem nad tyłek jej czerwoną kieckę. Blade, duże pośladki wypinały się teraz w moją stronę, oczekując z tęsknotą. Nie było sensu dłużej zwlekać. Złapałem ją za biodra i wszedłem w nią brutalnie, od razu wpychając całego w cipkę. Zacząłem dymać ją od tyłu, patrząc to na jej twarz w lustrze, to na dyndające ogromne piersi, to na trzęsące się pode mną pośladki. Miała zamknięte oczy, kiedy tak brałem ją jak pies. Zapatrzyłem się teraz na jej dupcię, to jak tańczy pod wpływem moich pchnięć. Poezja, czysta poezja. Muszę ją klepnąć, pomyślałem w swojej zwierzęcej chuci. Jej krągły tyłek, aż się o to prosił, więc dałem mu to. Wymierzyłem jej solidnego, głośnego klapsa. Potem następnego. Cudownie. Jarało mnie to jak cholera. Dymałem matkę mojego kolegi w ich łazience, klepiąc ją co chwilę po dupie jak jakąś klacz. Nie wytrzymałem w ten sposób zbyt długo. To było za piękne. Jak sen. Ja i Pani Laura. Sen.

Nagle poczułem, że zbliżam się do finału. Przyspieszyłem więc, zacząłem solidniej ją ruchać i po prostu stało się. Wytrysnąłem we wnętrzu Pani Laury swoją porcję spermy. Strzeliłem kilka razy potężnymi salwami, czując jak moje nasienie zalewa całkowicie jej bezbronne łono. To był najdłuższy i najmocniejszy orgazm w moim życiu. Docisnąłem się jeszcze do niej kilka razy, chcąc zostawić w niej każdą, najmniejszą kroplę mnie. O tak! Co za ulga!

A potem po prostu z niej wyszedłem. Biała maź gęsto skapnęła z jej pusi na brązowy dywanik pod nami.

Przez chwilę było cicho. Musieliśmy ochłonąć. Zrozumieć co przed chwilą zaszło. Podniosła się, zaciągnęła powoli kieckę i obróciła twarzą do mnie. Patrzyła mi w oczy. Prosto w oczy. Nadal nie wierzyłem, że zerżnąłem tę kobietę. Była piękna.

– Myślę – powiedziała, odchrząkując. – Myślę, że powinniśmy już jechać.

Zgodziłem się z nią. Nie potrafiłem powiedzieć nic więcej.

Wyszedłem z łazienki i poczekałem na nią w korytarzu. Przyszła po jakichś pięciu minutach, ale nie rozmawialiśmy ze sobą. W aucie, kiedy już wracaliśmy na salę, też nie gadaliśmy. Przez resztę wieczoru unikaliśmy się. Potem również. Nigdy nie poruszyliśmy tego tematu. Nigdy o tym nie porozmawialiśmy. Zostało to na zawsze tylko między nią, a mną.

Szukasz partnera/ki na seks? Zarejestruj się ZA DARMO na portalu erotycznym i poznaj kogoś już dziś!

Uwaga: Strona zawiera treści o tematyce erotycznej, w tym chat erotyczny, zdjęcia, filmy i inne materiały o tematyce przeznaczonej dla osób pełnoletnich. Aby móc przeglądać tę stronę musisz mieć ukończone 18 lub 21 lat (w zależności od juryzdykcji) oraz zaakceptować regulamin serwisu. Jeśli nie masz ukończonych 18 lat - opuść tę stronę. Modele i modelki prezentowane na niniejszej stronie mają ukończone 18 lat lub więcej. Aby móc korzystać ze strony wymagane jest włączenie obsługi ciasteczek, w przeciwnym wypadku zalogowanie się będzie niemożliwe.