W windzie
4.styczeń 2023Nienawidziłam wracać sama do samochodu po pracy. Co prawda parkuję w garażu podziemnym pod moim biurem i zawsze kręcą się tam jacyś ludzie, jednak w ubiegłym tygodniu mój współpracownik został okradziony nim doszedł do samochodu...
Firma zatrudniła ochronę, ale oni nie chodzą po parkingu, pomiędzy samochodami. Na nieszczęście musiałam pracować w niedzielę, w dodatku po godzinach, kiedy ochrony już nie ma.
Wsiadłam do windy i wcisnęłam przycisk „P” oznaczający parking. Na parkingu otworzyły się drzwi i zanim zdążyłam wysiąść wszedł do windy jakiś mężczyzna. Wystraszył mnie. Nie wiedziałam kto mógłby się tu kręcić o tej porze. Chciałam jednak wysiąść więc powiedziałam „przepraszam” i dałam krok, by przejść obok niego ale on zastąpił mi drogę. Ubrany był elegancko i dobrze zbudowany a jego wyraz twarzy był stanowczy.
Drzwi windy się zamknęły, a on wcisnął guzik „Stop”. Poczułam że zaczynam panikować. Wiedziałam, że chce mnie okraść, a nawet i zgwałcić. Zrobił krok do przodu, więc ja zrobiłam krok w tył. Na nieszczęście za mną była ściana windy, która mnie zatrzymała.Przysunął swoją twarz do mojej i wyszeptał: „Zamierzam cię zerżnąć panienko i lepiej, żebyś ze mną nie walczyła.” Przytaknęłam i bezsłownie zgodziłam się na to co mi zrobi. Zerwał ze mnie bluzkę, odsłaniając biały stanik z miseczką D. Spojrzenie jego głodnych oczu na moje piersi, uświadomiło mi, że wykorzysta mnie w każdy możliwy sposób. Wyjął z kieszeni nóż i rozciął mi stanik. Uniósł moje ręce do góry i wsadził swoją głowę między moje piersi. Zaczął ssać moje sutki. Trzymając jedną dłonią moje ręce, drugą wsunął pod moją spódniczkę i pocierał moje krocze przez majtki. Nie mogłam uwierzyć, że moje ciało mnie zdradza, podniecając się dla tego faceta. Mogłabym powiedzieć, że robiłam się mokra. Przestał, wyciągnął palce z moich majtek, wyjął pałę ze swoich spodni i popchnął mnie na kolana.
- No dalej suko, ssij go. Bądź raczej miła bo inaczej cię skrzywdzę.
Jego fiut dyndał przed moją twarzą. Miał chyba z trzydzieści centymetrów długości i z dziesięć szerokości. „Mój Boże” – pomyślałam. Nigdy nie widziałam takiego olbrzyma. Ścisnął mnie za policzki i przysunął moją twarz bliżej fiuta.
- Otwórz i ssij – pomyślałam, że go nie zmieszczę, ale on nie widział w tym problemu. Obiema rękami odchylił mi głowę i pchnął pałę w moje usta. Pieprzył moją twarz. Czułam łzy spływające po moich policzkach, kiedy próbowałam się nie zakrztusić. Pieprzył mnie tak mocno i szybko, że nie mogłam utrzymać równowagi. Chwyciłam się jego umięśnionych ud.
Po kilku minutach złapał mnie za włosy i postawił na nogach. Ciężko dysząc podniósł moją spódniczkę i zdarł mi majtki. Mocno chwycił mnie za uda i podniósł do góry przy ścianie. Znów zaczął ssać moje sutki. W tym samym momencie kiedy ugryzł mnie w pierś, pchnął ogromnego fiuta w moją cipkę. Nie mogłam uwierzyć, że uczucie rozpychania mojej ciasnej cipki może być tak przyjemne. Zwłaszcza przez tak ogromną pałę. Po bardzo szybkich pchnięciach, zwolnił. Złapał mnie za tyłek, ściskał i zgniatał moje pośladki. Chwycił je tak mocno, że poczułam ból. Ból pulsował jednak był przyjemny.
Nagle dotknął mojego dziewiczego odbytu. Zaczęłam panikować. Wyczuł chyba moje zdenerwowanie i powiedział bym się uspokoiła bo skrzywdzi mnie bardziej niż to konieczne. Płacząc, powtarzałam sobie: „Cokolwiek się wydarzy, niech się już skończy.” Wcisnął palec w moją czarną, ciasną dziurkę i zaczął posuwać palcem. Uczucie wypchania dwóch dziurek naraz było nieprzyjemne, lecz po chwili przerodziło się w coś niesamowitego. Poczułam jak wsuwa kolejny palec i kolejny. Pomyślałam, że dzięki temu skurczybykowi dostanę orgazmu. Moje ciało instynktownie zaczęło poruszać się na jego pale w cipce i palcach utkwionych w odbycie. Prowadził mnie do szczytu i wtedy eksplodowałam. Zanim orgazm się skończył, ten gość wyjął ze mnie kutasa i zrzucił mnie na podłogę. Leżałam tak, kiedy chwycił mnie za tyłek i przystawił fiuta do mojego rozciągniętego odbytu. Zanim się spostrzegłam moje oczy uciekły w tył głowy i usłyszałam mój własny jęk.
Wyszeptał w moje ucho: „Tak właśnie suko, mój fiut jest w twojej dupie. Poczuj go jak rozciąga twoją ciasną dziurkę.” Pompował tak mocno i szybko moją dupę, że czułam jak moje ciało skacze po podłodze. Podniósł mnie do pozycji na pieska, wsadzał palce w moją cipkę, kiedy posuwał moją dupę. Podciągnął spódniczkę jeszcze wyżej i rżną jeszcze mocniej. Przysięgam, że czułam jak urósł i pulsował w moim odbycie. Potem jego ładunek wypełnił mój tyłek. Napięcie dopełnił mój orgazm.
Wstał i uruchomił windę. Drzwi otworzyły się. Wychodząc, zatrzymał się w drzwiach i powiedział:
- Wiem gdzie pracujesz. Wiem gdzie mieszkasz. Wiem, że nasze spotkanie ci się podobało. Wrócę po ciebie. Następnym razem przyprowadzę kolegę.
Odszedł. Wstałam i wróciłam do domu. Miałam mieszane uczucia. Nie mogłam rozgryźć dlaczego mi się to przydarzyło i dlaczego czerpałam z tego przyjemność. Było to najlepsze rżnięcie jakie kiedykolwiek doświadczyłam. Teraz zastanawiałam się, kiedy i gdzie się pokaże i czy przyprowadzi ze sobą kolegę.
Szukasz partnera na seks? Zarejestruj się ZA DARMO na portalu erotycznym i poznaj kogoś już dziś!