Z motylkiem na kawie
8.sierpień 2017Często z mężem mamy różne fantazje, które chcieliśmy spełnić. Nie wszystko się da i nie wszystko można zrealizować . Ale chyba próbować warto...
Czasami kupujemy różne zabawki w sex shopie . Jedną z takich zabawek był motylek , nakładka na cipkę z wibratorem (zakładana jak majtki na gumkach – takiej uprzęży)
Czasami też zakładamy się o coś, lub rywalizujemy w drobnych sprawach . Raz przegrałam zakład a wygrany dyktował warunki . Przegrany bezwzględnie musi spełnić zachciankę wygrywającego … Tak więc mój małżonek sobie zażyczył sobie abym zamiast majteczek założyła ten wibrator ( motylka ) i pójdziemy do kawiarni na pasażu marketu. Oczywiście po założeniu kabelek i pilot na metr wystawał mi z majtek . Wsadziłam go do kieszonki koszulki, którą miałam na sobie . Spódniczkę powyżej kolan, pończoszki samonośne, sandałki na obcasie.
Poszliśmy więc na zakupy do centrum handlowego w Katowicach. Na pasażu jest szereg kawiarni obok siebie. Zaraz z brzegu jest Cafe Chopin – Dają tam dobrą kawę. Zamówiliśmy jeszcze lody i colę… Zaczęliśmy pić kawę. Wiedziałam co się święci więc byłam zmieszana. Mam bardzo wrażliwą łechtaczkę i szybko osiągam orgazm, bardzo zresztą mocny i wyrazisty... Mało tego mogę ich mieć kilka pod rząd. …
Akurat wtedy miałam parę dni przerwy w tych sprawach. Siedząc naprzeciwko mnie poprosił abym usiadła bokiem do stolika frontem do pasażu – przechodniów. Tak też zrobiłam zakładając nogę na nogę. Potem poprosił mnie abym mu podała pilota do motylka , co posłusznie uczyniłam. Wtedy poprosił również, abym usiadła wygodnie i rozchyliła kolana, nogi tak szeroko na ile pozwalała spódniczka. Ponieważ obiecałam, że zrobię co każe ponownie byłam zmuszona go posłuchać. Przechodnie od strony wejścia idąc pasażem mieli świetny widok. Widzieli moje uda od wewnątrz . Od razu zauważalny był brak bielizny. Nie każdy się dobrze przyglądał ale jak ktoś szedł powoli przez kilkanaście metrów idąc w naszą stronę mógł mieć ciekawy widok mojej cipki z motylkiem na wierzchu. Zaczęłam jeść lody powolutku oblizując prowokująco wargi języczkiem… Zauważyłam , że paru panów od razu zwróciło na mnie uwagę , Idąc skupiali wzrok na moim motylku czasami zwalniając krok. Tak jakby chcieli jak najdłużej delektować się tym widokiem. W pewnej chwili poczułam, że motylek zaczyna wibrować. Były to delikatne wibracje, ale bardzo przyjemne. Spojrzałam na męża , uśmiechał się dyskretnie i również obserwował otoczenie.
Dalej, jak gdyby nic pałaszowałam lody. Jakieś 20 m przed nami stała szklana butka biura podróży z ofertami. Zauważyłam, że dwóch młodych chłopaków, (wyglądali na studentów) zatrzymali się i niby to czytając oferty bacznie mnie obserwowali. Pomyślałam , no pięknie , mam już widownię . Mąż świetnie się bawił , po chwili zwiększył obroty wibratora. Wibracje stawały się intensywniejsze i równomiernie wprawiały w drgania moją perełkę. Robiło mi się coraz przyjemniej. Jeden mężczyzna zwolnił znacząco krok, przeszedł obok ale zaraz zawrócił i podszedł do biura podróży „oglądać oferty”. Czułam jego wzrok pomiędzy moimi nogami. Kończyłam jeść lody , czułam jakby mi drgało całe podbrzusze. Głupio się czułam bo nie miałam możliwości przerwać tego w chwili gdyby coś się działo. Musiałam zaufać mężowi, że zareaguje w odpowiednim momencie. On tym czasem zwiększył obroty na maksimum bo poczułam naprawdę silne wibracje na moim guziczku. Pomyślałam: „oj jak tak dalej będzie to zaraz mnie rozbierze...” Czułam już mocne podniecenie. Orgazm to kwestia kilku chwil. Oparłam się mocniej na krześle i spojrzałam na męża. Widziałam jak bardzo go to podnieca. Zaczęłam szybciej oddychać i przygryzać wargi. Czułam, że zaraz oszaleję z rozkoszy. Odchyliłam głowę przymknęłam oczy, zamruczałam i już, nadeszło to, czego tak oczekiwałam, szarpnęło mną, skurcze były bardzo intensywne i mocne, złączyłam odruchowo nogi , co spotęgowało wibracje i doznania. Po krótkiej chwili mąż wyłączył wibracje. Emocje opadły, otworzyłam oczy i przetarłam je ze zdumienia. .
Kilkunastu mężczyzn oblegało budkę z ofertami turystycznymi zerkając na mnie ukradkiem . Kilku siedziało przy sąsiednich stolikach przyglądając mi się i uśmiechając . Dopiero teraz poczułam się mocno speszona , wyobrażałam sobie jaka musze być czerwona na twarzy. Szybciutko dopiłam kawę , zebraliśmy się i szybkim krokiem udaliśmy się w stronę wyjścia na parking. W głowie już kiełkowała mi myśl na zadanie dla mojego męża jak przegra zakład...
Chciałabyś/chciałbyś kogoś z kim mógłbys się tak zabawiać? Zarejestruj się na portalu erotycznym i znajdź kogoś dla siebie!